The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

niedziela, 31 stycznia 2010

Z cyklu: chore fantazje

Czyli Ianto jako kotek i Master jako piesek. Czyż nie przesłodkie?
Autorka pisze, że Ianto zawsze kojarzył jej się z kociakiem, a kiedy zobaczyła Mastera w The End of Time, w obroży, obgryzającego kość, to po prostu musiała to narysować. Zastanawia się również nad narysowaniem wersji z Dziesiątym i Jackiem, ale nie może się zdecydować, jakimi mieliby być zwierzakami. Jakieś sugestie? :)
EDIT: No i jest wersja z całą radosną czwórką!

1 komentarz:

Martha pisze...

Śliczne z nich psiaczki hehe :)