The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

środa, 24 marca 2010

Matt w Gay Times

No, czy to zdjęcie nie jest wspaniałe? ^^
To nie ułatwia czekania! A oto, co ciekawego napisali:
  • Odcinek Victory of the Daleks jest zainspirowany klasycznym odcinkiem The Power of the Daleks.
  • Zobaczymy kawałek nagiego ciała Jedenastego przynajmniej raz - zgubi swoje spodenki podczas gry w piłkę. XD
  • Rory zrobiłby dla Amy wszystko i wie o jej spotkaniu z Doctorem w dzieciństwie, ale zaczyna rozumieć ją lepiej odkąd wie, że Doctor jest prawdziwy.
  • Rory pojawi się kilkakrotnie, ale nie wiemy, czy będzie towarzyszem Doctora.
  • River Song wyjaśni, co jest w jej niebieskim zeszycie. [Swoją drogą - chciałabym taki zeszyt...]
  • Steven Moffat jest pierwszym od 1979 głównym producentem DW, który nie jest gejem. *wali głową w klawiaturę*
A na deser kolejne zdjęcie promujące The Eleventh Hour (z galerii Who is Matt Smith?).

6 komentarzy:

Talerz pisze...

Rory będzie towarzyszem. Widziałem go jak trzymał Amy za rękę w odcinku bodajże weneckim :)

Surczak pisze...

Fakt - źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, czy będzie z nimi latał przez całą serię, bo tego nie wiemy.
A zdjęcia Arthura z planu w Chorwacji z całą pewnością gdzieś widziałam. :)

reiha pisze...

a Władcy Czasu noszą coś pod spodem?:>

i zarazzaraz.. rtd też był producentem?? :| próbuję.. nie! nie chcę go sobie wyobrażać z kimkolwiek xD
a zdjęcie faktycznie cudne :D

Surczak pisze...

RTD był producentem. I nawet nie próbuję go sobie z nikim wyobrażać. XD Lepiej już w ogóle o nim nie myśleć.

reiha pisze...

chociaż gdyby nie rtd i emodoctor nie powstałby nigdy pomysł innowacji komputerów :D kiedy już się uda z transportem Pustułki, Krzyśka (na pewno kiedyś też wyglądał emo!) i Jedenastego (do kompletu, i koniecznie w tych spadających gatkach) wyślemy rtd słoik ogórków w ramach podziękowania.

Alria pisze...

I Simma też! W Doctorze co prawda jakiś strasznie emo nie jest, ale za to w LoM jest pełno momentów w których chciało by się go przytulić i pocieszyć. Chociaż to już nie zasługa RTD, więc mu się za to nic nie należy.