The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

piątek, 25 czerwca 2010

(Sz)Ach Matt!

The Sun donosi, że była dziewczyna Matta - brazylijska modelka i piosenkarka Mayana Moura - zamierza napisać fabularyzowaną autobiografię. Jedna z postaci ma być silnie wzorowana właśnie na nim. Mayana chce opisać ich wspólny imprezowy i hedonistyczny styl życia, od którego Matt się podobno teraz dystansuje (to ja nie wiem, co oni robili, ale jak nazwać szlajanie się z Daisy?).
CHCĘ TĄ KSIĄŻKĘ.

17 komentarzy:

Eriu pisze...

Matt teraz ma więcej pracy.

Boże... chcę poczytać o hedonistycznym życiu Matta. I to teraz.

Eriu pisze...

Poza tym gra w serialu dla dzieci i musi się pewnie w miarę grzecznie zachowywać :D:D wolę niegrzecznego Matta

Ag pisze...

Jeżeli on teraz jest grzeczny a wcześniej prowadził hedonistyczny styl życia to to może być ciekawe xDDD

kosmicznaryba pisze...

Matt gra w serialu dla DZIECI?
Hmm...
;]

Eriu pisze...

Na filmwebie uważają, że to serial dla dzieci, zwłaszcza sezon 5. ;)

Anonimowy pisze...

Film Web jest gówna pełen. Doctor Who prawie od samego początku był serialem dla CAŁEJ RODZINY, dla dzieciaków i dla dorosłych. Dla dzieci jest Sarah Jane Adventures. Jeśli chodzi o piątą serię, to powiedziałbym że ona w ogóle nie za bardzo jest dla dzieci. No dobra, mamy śmieszne potwory i wartości edukacyjne ale policzcie ile odcinków skończyło się źle albo wręcz depresyjnie - grubo ponad połowa, zdecydowana większość. Giną towarzysze, żołnierze, Vincent popełnia samobójstwo, cała rasa ginie w "V.O.V.", mamy mord, zniszczenie i ciągłe porażki. Ponadto, Doctor i jego towarzyszka są najbardziej seksowni w całej historii tego serialu, zwłaszcza Amy która próbowała zaciągnąć Doctora do łóżka, w drugim odcinku, otwarcie przyznając że ma ochotę na niezobowiązujący seks i nic więcej. Serial dla dzieci, doprawdy? Wystarczy przebić się przez tą całą Doctorową otoczkę i mamy normalne, zdrowe dramedy a nie serial dla dzieci.

Anonimowy pisze...

No dobra, w czwartym, moja pomyłka.

Eriu pisze...

Z tym filmwebem to była ironia z mojej strony, bo o to, że 5. sezon nie jest dziecinny, boje tam toczyłam (z pomocą Surczak) :D

Anonimowy pisze...

Byłem świadom ironii, jednak wrodzona grafomania zmusiła mnie do wyrażenia mojego zdania na ten temat. Filmweb zaś to cuchnący Dom Trollów, fontanna internetowej durnoty, nie są godzien by prowadzić z nimi boje.

Eriu pisze...

Zazwyczaj nie wypowiadam się na filmwebie, ale czasem aż mnie ręce świerzbią, żeby coś napisać. Niestety później tego żałuję, bo nie znoszę wdawać się durne kłótnie.

Surczak pisze...

Jak czytam wypowiedzi co poniektórych osób na filmwebie to mnie szlag trafia i krew zalewa, dlatego często nie mogę się powstrzymać i biorę udział w dyskusji. Albo żeby wesprzeć Eriu. :)

Panie Anonimowy, dziękuję za taki długi i rozsądny komentarz. :) Aż miło poczytać.

Unknown pisze...

ja czasami czytam komentarze na filmwebie, ale nie biorę z tego nic na poważnie, nie opłaca się. no ale czasami agresja się we mnie rodzi!!
w życiu bym nie pomyślała, że DW to serial dla dzieci..

i jeszcze jedno. te zdjecie dodane do notki.. "bigger on the inside"? gdzie oni to dali ;)

Surczak pisze...

"i jeszcze jedno. te zdjecie dodane do notki.. "bigger on the inside"? gdzie oni to dali ;)"

No, nareszcie ktoś zauważył! ;D

Unknown pisze...

mi się to na początku rzuciło w oczy. miałam nadzieje,że ktoś wspomni o tym, no ale nie wytrzymałam.
nie powiem o czym teraz myśle...

Surczak pisze...

Nie musisz mówić. Wiemy.

I też o tym myślimy.

Widać zresztą na naszym porąbanym forum. ;D

Eriu pisze...

ech... wiadomo co on tam na dużego i na pewno nie są to kieszenie... :)

Anonimowy pisze...

tę książkę