The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

środa, 26 stycznia 2011

Dwóch Mycroftów

I obaj w tweedzie... Chyba nie muszę pisać, który mi bardziej odpowiada?
Mark Gatiss i Stephen Fry

4 komentarze:

Eriu pisze...

Ja oczywiście wolę Marka. Już dawno wybaczyłam mu głupawe scenariusze do DW.

Anonimowy pisze...

a ja wolę fry fajniejszy taki jest

CheshireCatto pisze...

A ja lubię obydwóch :D Chociaż... może trochę bardzej Fry'a

maXiu pisze...

Dżizas, chyba dostanę manii prześladowczej. Ostatnio nie mogę otworzyć książki, włączyć filmu ani wejść na stronę internetową nie natknąwszy się na Fry'a... Zaczynam się bać o_O Ale co tam, on i tak jest moim bogiem :)
Co do Mycrofta to sama nie wiem. Kocham Stephena, ale mam mieszane uczucia co do tego filmu, zwłaszcza po tym jak zmasakrowali książki w pierwszej części. A Mark jest naprawdę dobry.