- Możesz zobaczyć, kto patrzy ci w oczy. Ale może powinieneś bardziej się martwić o to, kto patrzy z nich.
 - I znów ci durnie.
 - „Poczujesz łaskotanie, a potem śmierć”.
 - Tron racjonowania genów. [?]
 - Najlepszą kwestię wygłasza Rory. Ale musicie poczekać i sami zobaczyć...
 - Zostanie zadane pytanie. Ale jakie to pytanie?
 - Czy ktoś ma bananowy pistolet?
 - Tak, jest więcej gejowskich odniesień. I, wierzcie lub nie, jedno jest skierowane do Rory’ego.
 - Powrót małej Amelii. I po raz pierwszy zobaczymy małego Rory’ego... [To akurat wiadomo od dawna – klik!]
 - „Nie powiedziałeś mi, że jest taki gorący!”
 - Dla tych, którzy się zastanawiali – dowiemy się, o co chodzi z dziewczynką regenerującą się na koniec Day of the Moon. [No tak, pod koniec serii dowalili tyle informacji o River, Pondach i w ogóle o wszystkim, że zdążyłam zapomnieć o dziewuszce! Moffat!]
 - Rory nie boi się komuś przyłożyć. Dwa razy. [Podobno Rory daje po mordzie Hitlerowi.]
 - Od początku do końca jest mnóstwo śmiechu. [Komediowy odcinek. Z Hitlerem. Są dwie opcje - będzie genialne albo bardzo, bardzo niefajne.]
 - 32 minuty...
 - Ktoś zastrzelił [postrzelił?] ******! Ang. Someone shot the ******! [Sześć liter. Co pasuje? Doctor? Hitler, TARDIS... Jak myślicie? Może Doctor? Chociaż wiadomo, kto jego załatwił – Astronauta, strzałem z palca przecież.]
 
- Minęło trochę czasu od końca A Good Man Goes to War.
 - Fragment przed czołówką jest podobny to jednego z serii piątej, ale tylko przez chwilę.
 - Możliwe, że ktoś nowy wybierze się na wycieczkę w TARDIS...
 - Sława Doctora rozeszła się jeszcze dalej, ale nie wszyscy są tacy wrodzy jak Klerycy.
 - Dowiemy się, dlaczego Titanic zatonął.
 - Alex Kingston kradnie czyjeś ubrania.
 - Pojawiają się znajome twarze, co nie czyni Doctora szczęśliwym. [Chodzą ploty, że w Let's Kill Hitler pojawią się Rose, Martha i Donna. Może to będą wspomnienia Doctora? Może ktoś będzie go szantażował, że dużo o nim wie? Że może być groźny dla przyjaciół Doctora? Nie wiem, macie jakieś pomysły?]
 - Beano mógł być inspiracją dla jednego z wątków!
 - Najwidoczniej śmierć Doctora jest stałym punktem w czasie.
 - Pamiętajcie, Doctor kłamie. Steven Moffat też.
 
Za pośrednictwem Life, Doctor Who & Combom.

3 komentarze:
"Najwidoczniej śmierć Doctora jest stałym punktem w czasie." WTF?!
Co do 7 punktu z podcastu - pewnie wrzucą jakieś flashbacki, ew. rzucą Harknessa (to się łączy nawet z gejowskimi odniesieniami ;P).
Poza tym, wątpię żeby pojawiły się wymienione panie - rozmyślałem wczoraj o tym, pewnie dla niektórych to nie jest nic nowego: 5 i 6 seria to zupełnie jak ponowny restart serialu, nie mają po co wracać do przeszłości. Gdyby była potrzeba, to dawno wspomnieliby o poprzednich towarzyszach Doktora.
Prześlij komentarz