The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

wtorek, 6 lipca 2010

W sprawie oglądalności

Na pewno czytaliście na wielu różnych stronach artykuły, w których oskarża się Matta o skandaliczny spadek oglądalności Doctora Who. Pisze się w nich, że serial ma znacznie gorsze wyniki niż w czasach Davida Tennanta, że bukmacherzy twierdzą, że Matta należy wymienić.

A tymczasem, jak twierdzi Stephen Bray w artykule na stronie Den of Geek, wcale nie jest tak źle! Więcej, w ogóle nie jest źle! Po pierwsze, nie możemy jeszcze mówić o całej serii, bo nie znamy oficjalnych wyników dotyczących dwóch ostatnich odcinków. 

A więc, po kolei - pierwsze jedenaście odcinków piątej serii miało średnią oglądalność 7,8 miliona, wskaźnik uznania na poziomie 86.2% i zajmowały średnio 12. miejsce w tygodniu. Tymczasem - ostatnia seria Davida (czwarta, speciali nie liczymy): średnia oglądalność 8 milionów (lub 7,7 miliona, jeśli nie uwzględnimy finału), wskaźnik uznania - 88.1%, średnio 10. miejsce w tygodniu (lub 12., jeśli nie liczymy finału). Mam nadzieję, że się nie zgubiliście, ale z cyferek wyraźnie wynika, że Matt nie odstraszył widowni od Doctora Who, a nawet przyciągnął do niego trochę ludzi...

Co więcej, sezon pierwszy (z Krzyśkiem) oglądało średnio 7,6 miliona osób, sezon drugi - 7,7 miliona, sezon trzeci - 7,5 miliona (i to wszystko licząc finały!). Czyli - piąty sezon jest drugim pod względem oglądalności od powrotu serialu w 2005 roku!

A na deser okładka nowego Doctor Who Magazine.

5 komentarzy:

Ag pisze...

No i dobrze. :]

Anonimowy pisze...

"Doctor Who" nie ma prawa zniknąć z anteny, oglądalność w samej Wielkiej Brytanii nie ma aż tak ogromnego znaczenia, to nie jest USA. Dlaczego? Ano dlatego że jedenastego kupiło ponad 50 telewizji z całego świata. BBC robi wielką kapuchę na tym serialu, jest to jeden z pięciu najbardziej dochodowych programów w ofercie BBC Worldwide, co zresztą widać w tym sezonie, budżet został zdecydowanie zwiększony, i ekipa szlaja się po całej Europie :) A 8 milionów w kraju gdzie mieszkają 62 miliony ludzi to przecież i tak galaktycznie dużo.

szprotka pisze...

Chciałabym móc kupić DW Magazine w kiosku na rogu... Marzenia

PS Widziałam dziś samochód z tablicą rejestracyjną: SAXON. Ale się podjarałam^.^

Anonimowy pisze...

Albo ja tutaj czegoś nie rozumiem, albo autorka coś pokręciła, bo z tego co widzę to 5 seria miała niewiele wyższą oglądalność niż seria 4, ale jakby nie patrzeć to ta druga ma wyższy wskaźnik uznania i porównywalne a może nawet i lepsze miejsce w tygodniowym zestawieniu. Poza tym poprzednie finałowe odcinki 4x13,3x13 i 2x13 miały odpowiednio widownię 10,5mln, 8,6mln oraz 8,2 mln podczas gdy The Big Bang zgromadziło około 6,2mln (bez tych którzy oglądali na BBC HD wprawdzie, ale to i tak nie da 8 mln), wiec nie wiem po co pisać na siłę, że było tak wspaniale i cudownie skoro liczby nie kłamią i każdy może sprawdzić, że było porównywalnie o ile nie lepiej w serii 4.

Thaliana.

Surczak pisze...

To chyba Ty czegoś nie rozumiesz - na samym końcu nawet napisałam boldem, że piąta seria jest druga pod względem oglądalności. ;D A z notki nie wynika, że było lepiej niż w czwartej serii.

I uważam, że warto napisać, że było nieźle, skoro na wielu stronach zupełnie bez sensu piszą, że było fatalnie.

Jeśli nadal uważasz, że coś pokręciłam, to możesz przeczytać artykuł na Den of Geek. To jest tylko tłumaczenie, skrótowe na dodatek.