The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

środa, 9 lutego 2011

Umpa lumpa!

Mam ostatnio duży problem z tematami, nie tylko notek, bo ich akurat za dużo nie piszę. A "umpa lumpa!" brzmi ślicznie i wygląda również niezgorzej. No i to taki uroczy dziecinny styl.

Na dodatek świetnie obrazuje moje podejście do Doctora Who i nastrój w tej konkretnej chwili. Jestem zadowolona jak kot. Aż się oblizuję. Nawet myszą bym nie pogardziła. Enigmatyczne okolice Wielkiejnocy też nie wydają się jakoś przerażająco odległe i jestem przekonana, że szósta seria będzie świetna. No bo, czego dawno nie powtarzałam, wierzę w Moffa. Zrobił mi dobrze (za przeproszeniem) piątym sezonem, to i szóstego nie schrzani. Oby oby.

Zapowiada się przecież cudnie. Pierwsze dwa tygodnie to dwuczęściowiec otwierający sezon - River Song, Biały Dom, pustynia, faceci w czerni, brodaty Doctor... Uch. Tego ostatniego najbardziej nie mogę się doczekać. Oczywiście. Potem, w odcinku podobno trzecim - piraci! Argh...! Jedenastego ganiającego z nożem w zębach pewnie się nie doczekamy, na zdjęciach nie widać też, niestety, żeby zrezygnował ze swojej marynarki... Aż mi się przypomina, że Jedenasty początkowo miał mieć bardziej piracki styl, ale Mattowi to nie pasowało. Szkoda, szkoda, na pewno wyglądałby nieźle. Trzymam kciuki, żeby pojawiła się papuga. Klasyk. No i odcinek czwarty - Neil Gaiman. Chylę czoła przed Mistrzem. I nie, to nie oznacza powrotu Mastera, chociaż przez chwilę miałam ochotę sfabrykować taką plotkę. Z równą niecierpliwością czekam na i na sam odcinek, i na Confidential do niego. Chętnie posłucham gadaniny Gaimana o Doctorze Who.

Jedno mnie tylko martwi - jeśli rzeczywiście zaczną emisję Wielkanocą, to jak ja się przygotuję do obrony pracy magisterskiej?

4 komentarze:

ikona pisze...

Wszechmocna, czeka Cię modlitwa przed promotorem. Co prawda to nie Wigilia, ale może i z okazji Misterium ktoś odezwie się ludzkim głosem? ;)

Anonimowy pisze...

10 Doktorów reaktywować bo na 5 odcinkach stanęło :P

Ag pisze...

Ja też się nie mogę doczekać :) I bardzo podoba mi się ta notka :D

Anonimowy pisze...

Ach jak miło :D
z drugiej strony też lubię umpa lumpa, Charli i fabryka czekolady to jeden z moich ulubionych filmów :)