The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

sobota, 25 czerwca 2011

Huhuhu

Nie upłynął nawet rok odkąd działa bloggerowy licznik odwiedzin, a już pokazuje ponad 100 000 wejść! OK, to pewnie nie jest zastraszająco dużo, ale to wszystko dzięki Wam! Jestem bardzo, bardzo dumna. I zadowolona jak kot. Aż się oblizuję. Bardzo się cieszę, że znajdujecie ten blog ciekawym, zabawnym i wartym zaglądania.

Jeśli macie jakieś pytania, prośby czy uwagi, podzielcie się nimi w komentarzach albo piszcie na whomanistyka@gmail.com.

Z innych pysznych wiadomości - forum skończyło roczek! 38 610 napisanych wiadomości! 113 zarejestrowanych użytkowników! Huhuhu. Pamiętacie, jaki tytuł miał post obwieszczający powstanie whomanistycznego forum...? Podpowiem: Prawdopodobnie zupełnie bez sensu. (Jest tutaj.) Kto by pomyślał, że Whomanistyka się tak rozpełznie! Chyba pójdę się powzruszać. :')

A właśnie! Czy zauważyliście, że nawet Doctor śmieje się whomanistycznie? W A Good Man Goes to War ewidentnie robi huhuhu, możecie sprawdzić! 45:30, tuż po tym, jak cmoka do River. To znak! Pakuję się i oczekuję materializacji TARDIS w moim pokoju.

Jeśli nie chce Wam się czekać na prawdziwego Doctora, możecie się z nim spotkać na nowym polskojęzycznym forum - http://wibblywobbly.mojeforum.net/. Zabawa polega na pisaniu z innymi, tworzeniu własnych historii rozgrywających się w whoniversum i wcielaniu się w kanoniczne lub autorskie postaci. Mnie tam nie ma, ale jeśli macie trochę wolnego czasu, to życzę miłej zabawy! Ale jak wywołacie nową Wojnę Czasu to pociągnę Was wszystkich do odpowiedzialności. Dwa razy.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

No ale jak ty piszesz! To podejście, ten humor, naturalność ;) Pełno informacji związanych z kochanym Doctorkiem także tylko pośrednio, tak żeby każdy fan się uśmiechnął, do tego - regularne wpisy! Nie wiesz, jak rzadko to się zdarza... Powiem szczerze, że jestem zdziwiona, że gospodarzycie tutaj dopiero rok - coś sugerowało mi, że pewnie od wejścia pierwszej nowej serii. Wkońcu coś musi być w tym, że niejeden fan DW chętnie nazywa sam siebie "whomanistą" :D

Surczak pisze...

Ooo, jak miło! *__* Bardzo dziękuję! :3