Po upomnieniu Whomanistkę vel Surczak postanowiłam napisać sprostowanie: pisząc doświadczenie, miałam na myśli tylko i wyłączenie podróże w czasie i przestrzeni, a nie inne rzeczy.
Hmmm.... w ostatnim odcinku śrubokręt zawodził go i jeszcze stwierdził (Doctor, nie śrubokręt), że się starzeje. Ciekawe czy te dwie rzeczy mają ze sobą coś wspólnego :D
Myślę, że działanie śrubokrętu jest niezależne od wieku Doctora. W końcu to zupełnie nowy, młody ciałem Doctor, który ma też zupełnie nowy śrubokręt. ;D
Już myślałam, że masz jakąś fiksację na punkcie śrubokręta Doctora :)
Mnie by się teraz przydał Jedenasty z tym swoim wielkim śrubokrętem, żeby mi śrubki wkręcił w półce na której stoi zbyt wiele książek i która w każdej chwili może runąć :(
"Czy w serialu było kiedyś widać, jak Doctor wkręca śrubki swoim śrubokrętem???"
Pokazane może nie było, ale było wspomniane. Mi to wystarczy, bo to znaczy, że może. Wolę, żeby Doctor mi wkręcił śrubki, niż gdybym miała to robić sama. Poza tym w domu nie mam odpowiedniego śrubokrętu :/
Ten temat był o pięknie które Doctor dostrzega we wszechświecie, a my ( a właściwie Ty :P) sprowadziłyśmy do czegoś tak trywialnego jak śrubokręt i jego zastosowanie.
20 komentarzy:
Piękne :) Z Doctora jest okropny romantyk (nie mam tu na myśli jakiś psuedouczuciowych uniesień :D).
Bardzo lubię, jak Doctor powtarza 'Oh, you're so beautiful!' do różnych kosmitów i innych dziwactw. ^^ Do mgławic na pewno też tak mówił.
O tak!! On pomimo swojego zaawansowanego wieku i doświadczenia, nadal się wszystkim zachwyca.
Po upomnieniu Whomanistkę vel Surczak postanowiłam napisać sprostowanie: pisząc doświadczenie, miałam na myśli tylko i wyłączenie podróże w czasie i przestrzeni, a nie inne rzeczy.
Nie szkodzi. Ja, czytając 'doświadczenie', mam na myśli inne rzeczy.
A jakie "inne rzeczy" masz na myśli? Mi nic innego niż podróże w czasie i przestrzeni do głowy nie przychodzą.
Oczywiście obsługę śrubokrętu dźwiękowego.
Hmmm.... w ostatnim odcinku śrubokręt zawodził go i jeszcze stwierdził (Doctor, nie śrubokręt), że się starzeje. Ciekawe czy te dwie rzeczy mają ze sobą coś wspólnego :D
Myślę, że działanie śrubokrętu jest niezależne od wieku Doctora. W końcu to zupełnie nowy, młody ciałem Doctor, który ma też zupełnie nowy śrubokręt. ;D
Może i Jedenasty ma młode ciało i większy śrubokręt, ale ja i tak wolę śrubokręt Dziesiątego. Nic na to nie poradzę :)
(.... ale od Dziesiątego zdecydowanie wolę Jedenastego)
Ja też wolę śrubokręt Dziesiątego. Jakiś taki zgrabniejszy i w ogóle bardziej atrakcyjny wizualnie. Dokładnie się przyjrzałam.
Ale i tak Jedenasty to MÓJ Doctor. ^^
Śrubokrętowi Dziewiątego też się dokładnie przyjrzałaś?
Nie. Moja uwaga była całkowicie skupiona na jego uszach.
Już myślałam, że masz jakąś fiksację na punkcie śrubokręta Doctora :)
Mnie by się teraz przydał Jedenasty z tym swoim wielkim śrubokrętem, żeby mi śrubki wkręcił w półce na której stoi zbyt wiele książek i która w każdej chwili może runąć :(
Mam! Chciałabym sobie kupić śrubokręt dźwiękowy na allegro. Ale nie ma takiego, jak bym chciała.
Czy w serialu było kiedyś widać, jak Doctor wkręca śrubki swoim śrubokrętem???
"Czy w serialu było kiedyś widać, jak Doctor wkręca śrubki swoim śrubokrętem???"
Pokazane może nie było, ale było wspomniane. Mi to wystarczy, bo to znaczy, że może. Wolę, żeby Doctor mi wkręcił śrubki, niż gdybym miała to robić sama. Poza tym w domu nie mam odpowiedniego śrubokrętu :/
Nikt oprócz Doctora nie ma odpowiedniego śrubokrętu. Też bym miała dla niego kilka zastosowań...
Ten temat był o pięknie które Doctor dostrzega we wszechświecie, a my ( a właściwie Ty :P) sprowadziłyśmy do czegoś tak trywialnego jak śrubokręt i jego zastosowanie.
Śrubokręt też może być piękny! Doctorowi na pewno podoba się jego śrubokręt.
* wali głową w klawiaturę *
Prześlij komentarz