Jakie to STRASZNE.
.jpg)
sobota, 31 lipca 2010
piątek, 30 lipca 2010
Tak!
DVD Box będzie zawierał dwa krótkie odcinki Meanwhile, in the TARDIS, pamiętacie? Wiemy już, jakie! Dowiemy się, dlaczego Amy unosiła się w kosmosie nad Starship UK i co się działo po pamiętnym pocałunku Doctora i Amy! Taaaak!
Pozostaje nam czekać do 9 listopada.
czwartek, 29 lipca 2010
Tennant (Nie)Codzienny
Pojawiły się nowe informacje o filmie The Retreat, w którym gra David. Przypominam fabułę: młoda para wyjeżdża sobie na odciętą od świata wyspę i pewnego radosnego poranka znajdują na progu (lub na brzegu - wersje są różne) ledwie żywego żołnierza (Davida właśnie), który mówi im, że wszyscy na kontynencie zostali wybici przez straszliwego wirusa. Thriller psychologiczny. Zaczynają to cudo kręcić we wrześniu w UK.
A teraz najważniejszy nius! Parę mieszkającą na wyspie zagrają Thandie Newton i (werble!) Cillian Murphy!!! Cillian z tą swoją nieziemską twarzą i perfekcyjny David w jednym filmie? Obawiam się, że w kinie będzie mnie trzeba reanimować.
No i obowiązkowe zdjęcie Davida (chociaż przecież wiecie, jak on wygląda).
Dziennik Whomanistyczny
Który zaraz się zmieni w Tygodnik Whomanistyczny chyba...
Russel T. Davies powiedział, że BBC One pogratulowało mu sukcesu, jaki odniosło Torchwood: Children of Earth. Sam scenarzysta narzekał, że pora emisji była fatalna. Ale okazało się, że serial ma ogromną oglądalność i wszyscy są zadowoleni. Jee! Artykuł na Digital Spy. RTD skomentował też plotki o rzekomej produkcji filmu kinowego z Johnny'm Deppem w roli Doctora. Oczywiście wyśmiał i ochrzanił ich autorów, o czym możecie przeczytać tutaj.
Niewątpliwie wszyscy chcielibyśmy obejrzeć już koncert Doctor Who Proms 2010. Na razie możecie go posłuchać na whomanistycznym chomiku, pooglądać zdjęcia autorstwa Aluna Vegi i obejrzeć szałowy filmik, który rzuciło nam BBC. Mała ruda dziewczynka udająca Cybermana, Dalek krzyczący na Bena Fostera, żeby już zaczynał koncert i Karen tańcząca za kulisami... Szał.
Od pewnego czasu brytolskie brukowce raczą nas plotkami, jakoby Matt miał odejść z serialu po szóstym sezonie (niezależnie od tego, ze Moff, Matt, Karen i BBC je dementują). Typowany na zastępstwo jest Benedict Cumberbatch, który gra teraz Sherlocka, w serialu Moffata i Gatissa zresztą. Chłopak podstawowy wymóg spełnia - jest Brytolem i ma niesamowicie krzywą mordę, nie wiem nawet, czy nie bardziej niż Matt. Benedict powiedział jednak (w wywiadzie dla Digital Spy), że proponowano mu rolę Jedenastego Doctora, ale ją odrzucił (!!!). Dlaczego? Otóż, rozmawiał o tym nawet z Davidem, ale stwierdził, że to byłoby coś zupełnie innego. I nie podoba mu się cała otoczka - twarz na pudełkach śniadaniowych i tak dalej. Jak powiedział kiedyś David, na to nie przygotowują cię w szkole aktorskiej. Niemniej, Benedict już kiedyś wspomniał, że może pojawić się w Doctorze Who, ale nie spodziewajmy się go jako Dwunastego w siódmym sezonie. (Eriu i ja popieramy jego całkowicie wirtualną kandydaturę do roli Mastera.) Poza tym, Moff powiedział, że piąta seria (a Matt razem z nią) odniosła wielki sukces i być może Jedenasty Doctor nigdy nie będzie musiał regenerować. Zgadzam się, niech Matt zostaje jak najdłużej. Aczkolwiek nie pogardziłabym też Benedictem, bo uwielbiam jego krzywą mordę i mogłabym o nim więcej pisać.
Kolejny nius jest stary jak świat, ale (jak zapewne zauważyliście) nie miałam nastroju na pisanie. I stąd teraz ta kilometrowa, przerażająca notka. Przypominam, że Neil Gaiman jest autorem scenariusza do trzeciego odcinka szóstej serii. Już jakiś czas temu Neil pisał na swoim blogu, że wszystko jest gotowe. Ale ostatnio pojawił się u niego nowy post, w którym żałuje, że przy kręceniu serialu trzeba się przygotować na ograniczenia finansowe. Jak mam nadzieję pamiętacie - wspominał też o tym na spotkaniu z fanami w Warszawie. Jego odcinek miał się pojawić już w 2010 roku, ale nie starczyło pieniędzy. Za dużo CGI. No a teraz Neil musi poprawiać scenariusz już po raz siódmy... I nie, nie ma żadnych spoilerów.
Aktualizacja obsady świątecznego odcinka: Laura Rogers, Steve North jako starszy Benjamin, i Peter Bowles (podobno).
Kolejna (niepotwierdzona na razie) informacja o nowym scenarzyście Doctora Who. Nicky Wire z Manic Street Preachers napisał na swoim blogu, że próbuje napisać scenariusz pod tytułem Do Not Go Gently, opowiadający o ostatnich dniach Dylana Thomasa w Nowym Jorku. I oczywiście o spotkaniu z potworem. Za scenariusz DW miał się też wziąć Steve Thompson, autor trzeciego odcinka wspomnianego już wyżej Sherlocka.
Pamiętacie plotki, że Russell Tovey (aka Alonzo Frame) ma na stałe zagościć w obsadzie Torchwood jako nowy kochanek Jacka? (Użyłabym słowa przydupas, ale do Ianta mi to niezbyt pasuje.) Kiedyś już John Barrowman powiedział, że bardzo mu się ten pomysł podoba, ale Russell wypowiedział się na ten temat na Comic Conie: Nie wiem. Nie mam pojęcia. Naprawdę nie mam pojęcia. Było mnóstwo plotek. Zrobiłem tę jedną scenę w The End of Time i nigdy o tym więcej nie myślałem. Szczerze, właściwie nigdy nawet nie oglądałem Torchwood, ale od kiedy wszyscy mnie pytają, czy będę nowym kochankiem Jacka, to naprawdę nie wiem. [Nie ma to jak się precyzyjnie wypowiedzieć. Russell nie wie.]
A teraz nasza ulubiona seria Nienawidzę Moffata!!! Nasz genialny główny scenarzysta powiedział coś baaardzo irytującego w wywiadzie dla Doctor Who Magazine.
Widzieliście więcej, niż myślicie. Doctor zauważył rzeczy, które wam umknęły. I kiedy wreszcie przyjdzie największy, powodujący opad szczęki, zakręcony moment - no, drugi z nich - zdacie sobie sprawę, że wiedzieliście o tym od samego początku...
Aaa. Aaa. Niech ktoś go zaknebluje i zabroni udzielania wywiadów, bo ja UMRĘ, a nie doczekam spokojnie do przyszłego roku. Co więcej, w tym samym numerze pisma wspominają, że produkcja Doctora Who w 2012 roku przeniesie się do nowego studia (tak, wciąż w Cardiff), co po trosze potwierdza, że będą kręcić serię ósmą (i nie wykasują serialu z ramówki, jak twierdzi The Sun). Bo serię siódmą to już dawno potwierdzili.
Cała seria piąta zostanie wydana na DVD i BlueRay 8 listopada (o czym już pisałam). Box będzie zawierał także dwa specjalnie nakręcone krótkie historyjki, opowiadające o tym, co działo się między odcinkami. Oba napisane przez Stevena Moffata i zatytułowane Meanwhile, in the TARDIS... W obu pojawią się i Doctor, i Amy. O Rorym nic nie wiadomo. A mnie najbardziej interesuje, co działo się między Flesh and Stone a The Vamipres in Venice...
wtorek, 27 lipca 2010
Tennant (Nie)Codzienny
Zdjęcia z nowej romantycznej komedii, w której David gra jedną z głównych ról. I, o dziwo, wygląda świetnie. I jest dobrze ubrany! Chyba pierwszy raz w życiu zresztą.
Akcja postępuje!
A więc byłyśmy dzisiaj z Ikoną w Komikslandii na stacji metra Centrum. A konkretnie Ikona była, bo ja tam wlazłam nie dawno i obawiałam się, że mnie rozpoznają. I, o dziwo, na jej pytanie o gadżety z Doctora Who pan sprzedawca nie zareagował zdziwionym spojrzeniem i kręceniem głowy, ale stwierdził: "Co wszyscy się tak ostatnio o tego Doctora Who pytają? Zaczęli to w Polsce nadawać?".
Mamy pierwszy mały sukces!
Niestety, zaraz potem pan dodał, że raczej nie zaczną nic sprowadzać, bo to niezwiązane z komiksami, ale poczekamy, zobaczymy...
Przy okazji - nawet nie zauważyłam, kiedy stuknęło nam 30 000 wejść!
poniedziałek, 26 lipca 2010
Laurka dla Moffa
Wczorajszego wieczora kanał BBC One wyemitował pierwszy odcinek mini-serialu Sherlock stworzonego przez Stevena Moffata i Marka Gatissa. Tytuł: Study in Pink. Długość: niemal półtorej godziny. Werdykt: 10/10.
Benedict Cumberbatch i Martin Freeman, wcielający się w główne role, tworzą doskonały duet. Zabawne dialogi, wciągająca fabuła i zaskakujące rozwiązanie zagadki - to już zasługa Moffa. Do tego świetna muzyka. Aż żal, że Steven napisał tylko ten jeden odcinek (z trzech).
Pierwszy odcinek Sherlocka znajdziecie na naszym chomiku, w zupełnie nowym, Moffatowym folderze, w którym znalazł się również jego serial pod tytułem Coupling. Miłego oglądania!
A ja już wiem, skąd kojarzę krzywą mordę Benedicta...
Emilia! Come on!
Wszystkiego doctorowego!
Naczelnej Graficzce Whoniversum za wszystkie cudowne i szałowe obrazki, którymi nas obdarowuje.
Reiho, jesteś genialna!
Interes życia
Niech żyje Allegro! Patrzcie, co dzisiaj do mnie przyjechało!
Są ŚLICZNE.
Nie, nie potrzebuję wszystkich siedmiu. Są do podziału między siedmioro dziewcząt, mimo że sprzedawca twierdził, że to zabawka dla chłopców. Oczywiście mylił się, łotr.
Tak, chwalę się. Są ŚLICZNE.
A po koncercie...
Dla nieuświadomionych - po lewej Murray Gold (kompozytor), po prawej Ben Foster (dyrygent).
Murraya możecie śledzić tutaj.
niedziela, 25 lipca 2010
(Sz)Ach Matt!
“Well, anyway, I’ve got monsters to fight, things to do. So, er, apparently I shall be leaving you in the capable hands of Karen Gillan and Arthur Darvill. And er, Matt Smith, whoever that is. Ugh, what a dull name.”
| — | The Doctor at the Proms |
Doctor Who Proms 2010
Obejrzeć koncert w porządnej jakości będziemy mogli dopiero na jesieni, ale pokazało się kilka szałowych zdjęć promocyjnych, które znajdziecie na whomanistycznym chomiku.
Ktoś był też łaskaw uwiecznić pojawienie się Jedenastego Doctora na imprezie. Jakość słabiutka, ale lepsze to niż nic. I nie przejmujcie się, że na początku Matt jest do góry nogami. ;D
Piąta seria na DVD
Kliknijcie, żeby powiększyć.
Piąta seria ukaże się na DVD 8 listopada 2010 roku. Szkoda, że nie jeszcze później.
Oprócz samego serialu zawierać będzie szałowe bonusy, w tym specjalnie nagrane sceny w TARDIS, pokazujące, co działo się między odcinkami, video diary Matta Smitha (tak tak tak tak, chcę!) oraz wszystkie Confidentiale i Monster Files.
Znalezione na Blogtor Who.
Dziennik Whomanistyczny
W dzisiejszym wydaniu:
Czy Matt odchodzi z Doctora Who???
Zadziwiająca prawda o Torchwood!
Doskonała muzyka dla każdego!
Na początek okładka nowego Doctor Who Adventures. Szczęśliwe te brytolskie dzieci. 4 plakaty! Plakat Matta z ciasteczkiem! JA TEŻ CHCĘ. Obawiam się, że gdybym mieszkała w UK, to miałabym całe ściany pozaklejane... I ciekawi mnie to EXCLUSIVE! MATT'S DIARY. Chociaż to pismo dla dzieci, więc może nie ma się na co napalać...
Jak wszyscy zauważyli, wspaniałe brytolskie tabloidy zaczęły radośnie rozprowadzać ploty o rzekomym odejściu Matta z serialu. Wielu ciekawych rzeczy dowiadujemy się z wywiadu Benedicta Cumberbatcha (Sherlock w nowym serialu Moffa) dla Digital Spy. Możliwe, że Benedict pojawi się w Doctorze Who jako wróg Doctora (tak przynajmniej wnioskuje Combom). Steven Moffat miał powiedzieć, że Matt Smith odniósł ogromny sukces jako Doctor i być może nigdy już nie będzie się musiał regenerować! Wywiad w wersji wideo tutaj. A poniżej znaleziony na Blogtor Who wywiad z Moffatem, który opowiada o różnicach między Doctorem a Sherlockiem.
Możliwe, że Toby Whithouse, scenarzysta School Reunion i The Vampires of Venice, napisze odcinek również w szóstej serii. Zapytany o to na odbywającym się właśnie ComicConie powiedział, że nie wolno mu o tym mówić, co oznacza, że ma podpisany jakiś kontrakt. Ja nie mam nic przeciwko. Lubię te odcinki.
Wreszcie - niusy o nowej serii Torchwood, wyciągnięte z wywiadu Russela T. Daviesa dla Doctor Who Magazine. Czwarta seria będzie miała 10 odcinków, składających się w jedną długą opowieść. Będzie miała bardzo amerykański posmak i będzie bardzo mroczna. (Świetnie.)
U Aluna Vegi pojawiła się nowa porcja zdjęć z planu. Wnoszenie dekoracji, jakiś kostiumów, dziurawych drzwi i dziwacznych zielonych gratów, które wyraźnie mówią "to będzie CGI". I jeszcze jedne plecy Matta.
A na deser muzyka! (God bless Combom!) Tutaj znajdziecie link do muzyki ze wszystkich odcinków piątej serii. Przypominam, że utwory zostały wycięte z serialu, bo oficjalnego soundtracku brytolskie łotry jeszcze nie wydały... Tutaj natomiast możecie posłuchać dzisiejszego koncertu Doctor Who at the Proms. Na razie tylko pierwsza część, ale to i tak 50 minut. Jest też link do pobrania. Druga część ma się pojawić wkrótce.
Dziennik sponsorowany przez Life, Doctor Who & Combom.
piątek, 23 lipca 2010
Tennant (Nie)Codzienny
Nowe zdjęcia, dostarczone oczywiście przez Eriu. Podejrzewamy, że z planu Single Father.
Na nudę - rude
Na wspomnianej już wcześniej imprezie Karen udzieliła długaśnego wywiadu, który możecie przeczytać u Amelki. Po polsku, oczywiście. Mój ulubiony fragment, na zachętę:
Wolisz całować Doktora (Matt Smith) czy Rory’ego (Arthur Darvill)?O mój Boże, nie mogę tego powiedzieć! Wiesz, obaj naprawdę dobrze całowali, ale naprawdę mają zupełnie inaczej ukształtowane usta! Więc to były inne uczucia, ale oboje byli naprawdę dobrzy. Więc, wniosek z tego taki, że widocznie wydobywam z nich to, co najlepsze!
Dobra, Na nudę - rude było tylko pretekstem do napisania o ustach Matta. Szczęściara z tej Karen!
czwartek, 22 lipca 2010
A jednak nowy kostium
Alun Vega (niech mu się szczęści w życiu) zdołał sfotografować Matta na planie. Wreszcie! Na zdjęciach widzimy, że w kostiumie Jedenastego zaszły jednak pewne zmiany. Po pierwsze, marynarka w taką jakby delikatną krateczkę czy inne paski, po drugie - bez łat na łokciach (buuu...). Po trzecie, na powiększeniu widać, że koszula jest w kratkę, a nie w te szalone wzorki, które miał do tej pory. Tak więc, wiele zmian nie ma...
Kliknijcie, żeby powiększyć. Po zdjęcia w naprawdę dużej rozdzielczości zapraszam tutaj.
Doctorowe różności
Coś smacznego
Coś uroczego
Coś kolorowego
Coś na telefon
Coś dla fanek Krzyśka
I coś wrednego
Wrogowie na wykresie
Tutaj możecie przyjrzeć się interesującemu wykresowi, na którym przedstawiona jest częstotliwość, z jaką poszczególni wrogowie pojawiają się w serialu. W zestawieniu przodują Dalekowie - 102 odcinki, Master - 84 odcinki i Cybermani - 54 odcinki. Cybermanów i Daleków w piątej serii już widzieliśmy. Panie Moffat, będzie Master? Chciałabym zobaczyć jego spotkanie z Jedenastym!
Na nudę - rude
Karen się szlaja po Londynie. W doskonałych butach. Ale czemu, ach czemu nie siedzi na planie Doctora Who?
Więcej zdjęć na Who is Karen Gillan?
środa, 21 lipca 2010
Nowy kostium Doctora?
No właśnie nie bardzo. Ktoś widział Matta na planie (czemu nie zrobił zdjęcia, pytam!) ubranego w tweedową marynarkę, czerwoną muszkę i czarne spodnie 3/4, prawdopodobnie podwinięte.
Wynika z tego, że wypowiedzi Matta o przymierzaniu nowego kostiumu były ściemą, ale... Kręcą przecież dopiero świąteczny odcinek! Może Doctor dostanie inne ciuchy dopiero w szóstym sezonie? Ten płaszczyk najlepiej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)