A więc byłyśmy dzisiaj z Ikoną w Komikslandii na stacji metra Centrum. A konkretnie Ikona była, bo ja tam wlazłam nie dawno i obawiałam się, że mnie rozpoznają. I, o dziwo, na jej pytanie o gadżety z Doctora Who pan sprzedawca nie zareagował zdziwionym spojrzeniem i kręceniem głowy, ale stwierdził: "Co wszyscy się tak ostatnio o tego Doctora Who pytają? Zaczęli to w Polsce nadawać?".
Mamy pierwszy mały sukces!
Niestety, zaraz potem pan dodał, że raczej nie zaczną nic sprowadzać, bo to niezwiązane z komiksami, ale poczekamy, zobaczymy...
Przy okazji - nawet nie zauważyłam, kiedy stuknęło nam 30 000 wejść!
1 komentarz:
Ten pan to jakiś niedoinformowany jest. :P
Prześlij komentarz