Doctor Who na polskich dróżkach

sobota, 21 stycznia 2012

I'm not dead. Let's have dinner.

4 komentarze:

Ola pisze...: Gdzie i kiedy?; 21 stycznia 2012 20:45
Nanaaa pisze...: Niech żyją Wholockiści ^^

Surczak nie jest martwa? Mam wątpliwości :P; 21 stycznia 2012 20:58
Delirium pisze...: I love your hat. Let's have dinner.; 25 stycznia 2012 21:16
Lizbeth pisze...: Goodbye Mr Holmes; 19 lutego 2012 13:39

WHOMANISTYKA STOSOWANA

Niniejszy blog plącze się wokół serialu Doctor Who. Znajdziecie tu rozliczne wiadomości, adresy ciekawych stron, zdjęcia, tapety, opisy odcinków i klipy wideo, które ucieszą każdego małego whoviana (choć tu przyjmujemy raczej terminy whomanista i doctorant). Tematyka obejmuje zarówno sam serial, jak i Christophera Ecclestona, Davida Tennanta i Matta Smitha (jako że wszyscy trzej są doskonałymi aktorami). Innych Doctorów i aktorów też można się od czasu do czasu spodziewać.

Główny dawca niusów:
Life, Doctor Who & Combom.

WHOMANISTKA OSTRZEGA:
oglądanie boskich zdjęć Davida, Matta i Johna Simma grozi przyspieszonym biciem serca, rumieńcem i bezmyślnym wgapianiem się w monitor. Ewentualne myśli mogą być zbyt niegrzeczne, żeby mówić o nich publicznie.
Nie ponosimy odpowiedzialności za czas stracony przez was na tym blogu ani za ubytki na zdrowiu. Psychicznym również.
Niemniej zapraszam do czytania. ;]

Wprowadź Doctora pod polskie strzechy

Pomysłodawczynią akcji jest moja serdeczna, nawrócona na Doctora, przyjaciółka - Ikona.

O co chodzi?

Trzeba męczyć obsługę polskich sklepów sprowadzających towary z takich przemiłych miejsc jak USA czy UK. Jeśli będzie do nich przychodzić dostatecznie dużo klientów i pytać o gadżety z Doctora Who, to w końcu zaczną je sprowadzać.

A więc do dzieła, doctoranci i whomaniści!

Na razie akcją objęte są dwa sklepy - warszawska Komikslandia znajdująca się na stacji metra Centrum i katowicki sklep z komiksami przy ul. Anrdzeja 5 (w bramie, niedaleko dworca). Ale, jeśli jesteście z innych miast (a większość z was jest), to możecie zgłaszać też inne sklepy. Najlepiej, żeby były w centrum miasta - wtedy każdy będzie miał do nich łatwy dostęp i będzie mógł wpadać często i przy okazji. Lepiej też przestrzegać zasady: jedno miasto - jeden sklep. Wtedy będziecie mogli skupić ataki.

Propozycje sklepów możecie zgłaszać w komentarzach albo na

whomanistyka@gmail.com

Pod tym adresem czekamy też na ewentualne inne uwagi.

Z whomanistycznym pozdrowieniem,
Surczak

Strony

sobota, 21 stycznia 2012

I'm not dead. Let's have dinner.

4 komentarze: