The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

piątek, 6 sierpnia 2010

Simm bez okazji


John Simm tradycyjnie dedykowany Shinie. :)

2 komentarze:

Ag pisze...

piękny jak zawsze ^^

maXiu pisze...

Shiny najpierw nie było, potem nie miała Internetu, wraca i widzi Simma. Jesteście cudowni :) Przy okazji gratulacje z powodu powiększenia redakcji.