The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

niedziela, 1 sierpnia 2010

Something blue!

Zauważałam, że TARDIS jest na naszym wspaniałym blogu karygodnie zaniedbywana! Czy to nie smutne? Za oknem upał, niebo prawie białe (żadne tam TARDIS blue niestety), aż chciałoby się wskoczyć w niebieską budkę telefoniczną i wyskoczyć gdzieś nad morzem (polskim, rzecz jasna). Ale na Doctora trzeba poczekać... Czasem nawet 14 lat. Dlatego musimy się zadowolić gadżetami.
Coś dla młodzieży szkolnej.
Coś szykownego.
I coś, co absolutnie CHCĘ.
A tak swoją drogą, zastanawialiście się kiedyś, skąd biorą się tenisówki zawieszone na kablach telefonicznych? ;D

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

awww, to zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Skąd wytrzasnęłaś te gadżety? Sprzedają je normalnie czy to jakieś fanowskie wymysły?

Surczak pisze...

A nie wiem. Tylko zdjęcia znalazłam. ;D

Ag pisze...

ja chcę ten wisiorek. i bransoletkę zresztą też T.T