To akurat jest figurka wzorowana na tej, która wystąpiła we wstępie do piątego odcinka drugiej serii Life on Mars. I przedstawia Sama, który wyskakuje z magicznego pudełka. Szalone lata 70-te. :D
Kocham tą scenę. Co prawda ja kocham całe LoM, ale ta scena jest jedną z moich ulubionych. Planuję nawet w niedalekiej przyszłości zrobić sobie taką figurkę. Obawiam się tylko, że nie będzie taka ładna jak ta tutaj. Aż trzy Simmy bez okazji jednego dnia! To aż nadmiar szczęścia :D
3 komentarze:
:D
modelinkowy dziewiąty i jedenasty (tego samego autora? innego?) też są superowi :D
To akurat jest figurka wzorowana na tej, która wystąpiła we wstępie do piątego odcinka drugiej serii Life on Mars. I przedstawia Sama, który wyskakuje z magicznego pudełka.
Szalone lata 70-te. :D
Kocham tą scenę. Co prawda ja kocham całe LoM, ale ta scena jest jedną z moich ulubionych. Planuję nawet w niedalekiej przyszłości zrobić sobie taką figurkę. Obawiam się tylko, że nie będzie taka ładna jak ta tutaj.
Aż trzy Simmy bez okazji jednego dnia! To aż nadmiar szczęścia :D
Prześlij komentarz