The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

czwartek, 26 sierpnia 2010

(Sz)Ach Matt! A nawet wywiad

Zdjęcie nie wiem, skąd. Wywiad z Digital Spy.
Możliwy bełkot.

Jesteś twarzą trasy Doctor Who? Jak się z tym czujesz?
To przywilej. [Jakżeby inaczej.] Wspaniałe uczucie. Jedna z tych cudownych rzeczy, których możesz doświadczyć tylko jeśli grasz Doctora.

Specjalnie do tej trasy nagrałeś kilka nowych scenek. Co możesz nam o nich powiedzieć?
Wszystkie są oparte na narracji. Pojawia się postać, której imienia nie mogę zdradzić, ale Doctor ma z nią dużo interakcji. Zobaczycie też wszystkie potwory - Daleków, Cybermanów, Płaczące Anioły, Sylurian, Judoonów, Oody, wampiry. Pojawią się również Winston Churchill i Liz Ten. [Nie zaliczeni w poczet potworów.] Wszystko to jest zawarte w tej jednej, narracyjnej strukturze. Do tego muzyka Murraya Golda, która przyspiesza tempo akcji, także w partiach dziejących się na scenie.

Nagrałeś również nowe sceny do wydania DVD piątej serii, które wkrótce ma się ukazać. Czy możesz zdradzić coś na ich temat?
Nie chcę wygadać zbyt wiele, wolałbym, żeby pozostały niespodzianką. Napisał je Steven Moffat. To krótkie scenki, skecze. Są zamknięte i bardzo zabawne. Uważam, że są świetnym dodatkiem.

Oprócz nagrywania serialu zajmujesz się innymi rzeczami, jak koncert Proms czy gry komputerowe. Czy zdawałeś sobie, jakie zobowiązania niesie za sobą rola Doctora?
Wytłumaczono mi to, kiedy przyjąłem rolę, ale dopóki nie spędzisz wielu godzin nagrywając głos do gier czy do trasy, to nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo musisz się zaangażować. Ale to bardzo dobre rzeczy do zaangażowania się, dobra jakość. Lubię grać Doctora, więc nie staje się to rutyną.

Jak się czułeś, kiedy grałeś Doctora przed tą wielką rzeszą ludzi na Proms?
Uważam, że to był jeden z przełomowych momentów w mojej karierze. To było Albert Hall! Coś, co już nigdy się nie powtórzy. Grasz dla tłumu, który bardzo chce cię zobaczyć. Oczywiście, to nie tak, jak kiedy grasz w teatrze i jest premiera, i zastanawiasz się, co napiszą. Widownia chce tylko, żebyś był cool i doctorowy. Kocham to.

Mamy już koncerty Doctor Who, gry komputerowe, trasę. Jak myślisz, jak program się jeszcze rozwinie?
Dostaniemy własną planetę! Dobre jest to, że wszystko to, co się dzieje, jest bardziej interaktywne. W przeciwieństwie do samego oglądania, możesz być częścią doświadczenia, jakim jest Doctor Who. To bardzo interesujące. Gdybyśmy mogli mieć ludzi pośrodku jakiejś historii, jako jej część, to byłoby wspaniałe.

Wciąż krążą plotki o filmie...
Tak, myślę, że Doctor Who byłby świetnym filmem. Pewnie zatrudniliby Johhny'ego Deppa albo kogoś takiego.

Jaka była twoja reakcja na tą plotkę o Johnnym Deppie?
To całkiem niezła obsada. Uważam, że byłby świetny.

Jesteś podekscytowany nadchodzącym odcinkiem specjalnym?
Tak, myślę, że będzie świetny. Steven napisał zjawiskowy odcinek. Doctor spotyka tego starego świątecznego skąpca, granego przez Michaela Gambona. Był po prostu wspaniały. Idealny do Doctora Who. Jakim on byłby Doctorem! Zawsze chciałem zrobić świąteczny odcinek, to prawdziwy kamień milowy i bardzo się cieszę, że się udało.

Czy jesteś teraz bardziej pewny siebie, gdy zbliża się twoja druga seria?
Tak, trochę lepiej wiem, czego się spodziewać. Pierwszy tydzień mojej pierwszej serii cały mi się zamazuje. To było szaleństwo. Teraz mogę wkroczyć w to trochę ostrożniej i popchnąć granice tej roli w jakieś nowe punkty. Myślę, że teraz jestem lepiej wyposażony, żeby zacząć z większą energią, bo czuję, że stałem się lepszy odkąd serial ruszył w zeszłym roku.

6 komentarzy:

Eriu pisze...

"jestem lepiej wyposażony" XD XD XD

Katriona pisze...

Kiedy można zacząć rezerwować loty na planetę serialu?

Ag pisze...

Eriu dokładnie to samo chciałam zacytować XDXD

szprotka pisze...

ufff! a myślałam, że tylko ja mam brudne myśli*.*

Surczak pisze...

Wychodzi na to, że tylko ja nie mam. Niewiarygodne.

Eriu pisze...

Surczak, co się z Tobą dzieje? Zaczynam się poważnie niepokoić? XD


Cieszę się, że nie tylko ze mną jest źle. XD