Raz - Amy i Doctor w TARDIS. Na samym początku pojawia się nazwisko reżysera, więc to zapewne scena tuż po napisach. Bardzo bardzo urocze! Ale jak! Oglądam to bez przerwy od nowa. Super. :) LINK
Oglądajcie w takiej kolejności, jak jest tutaj, bo sceny następują jedna po drugiej.
Jakieś Smilery, chyba gigantyczny skorpion (albo inne paskudztwo), tajemnicza zamaskowana kobieta, jacyś faceci w kapturach, królowa Elżbieta X... I to wszystko na Wielkiej Brytanii lecącej sobie radośnie przez kosmos! Szykuje się szalony odcinek. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz