The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

piątek, 11 czerwca 2010

Jedenastu Doctorów

Patrzcie, co będzie można sobie kupić od września w UK!
Źródło (i więcej zdjęć).

14 komentarzy:

Luthien pisze...

A czemu nie od sierpnia wtedy miała bym to (buuu)

Surczak pisze...

Wybierasz się do UK? :)
Przywieź nam coś! Najlepiej swoje zdjęcie z Mattem. ;D

Eriu pisze...

albo z Davidem :D a najlepiej z jednym i drugim i może jeszcze z Simmem :D

dreptanina pisze...

Może jeszcze samego Davida,Matta i Simma

Anonimowy pisze...

Ech, byyyłam w maju. Wszystko co widziałam to napis na jedbym plakacie 'Narrated by David Tennant' i plakat London Film Museum z Dalekiem :,(

Luthien pisze...

Jak spotka to przywiozę.
:D A mam nadzieję spotkać.

Eriu pisze...

"Jak spotka to przywiozę."

Nie będę pisała jak to zabrzmiało :D Ale jak najbardziej jestem za tym, żebyś przywiozła :D

Luthien pisze...

No tak jakoś literkę zjadłam ziewając.

W sumie będzie to objazdowa wycieczka:
Anglia, Walia i Szkocja więc nie wiadomo kogo tam spotkam. Może nawet kogoś z Torchwood.
(siedzi zamyślona z głową w chmurach.)

Eriu pisze...

Luthien, mi nie chodziło o literówkę :D nawet jej nie zauważyłam.

Surczak pisze...

Jak będziesz w Cardiff to nie zapomnij dowiesić laurki do ściany pamięci Ianta w Cardiff. Może nawet napiszemy coś wspólnie i zostaniesz naszym whomanistycznym ambasadorem? :)

szprotka pisze...

Ok;-) To juz wiem, gdzie się wybieram się we wrześniu. Serio, mam w nosie, że już jestem pełnoletnia, chcę figurki Doctorów XD
Czekaj, czekaj...Ściana pamięci Ianta??

Eriu pisze...

Na gadżety z DW nigdy nie jest się za starym (napisała to osoba, która zastanawiała się gdzie schowałaby przed domownikami grę planszową z DW gdyby takową kupiła :D)

Surczak pisze...

Eriu! Nie spoileruj mi tutaj! ;P

Szprotka: W Cardiff, na serialowym wejściu do Torchwood Hub, po finale trzeciej serii zaczęły się pojawiać laurki i inne życzenia, karty, zdjęcia itp. zostawiane przez fanów Ianta. Już nawet o tym kiedyś pisałam.
Link:
http://whomanistyka.blogspot.com/2010/03/wszyscy-kochaja-ianto.html

kosmicznaryba pisze...

Powiem tylko, że o dziwo, figurki są o dwa nieba lepsze, niż to co oferowali fanom wcześniej.
Muszę zmobilizować znajomych, żeby mi to cudo przywieźli z Wysp.