The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

czwartek, 21 stycznia 2010

Matt Smith. Garść informacji.

Bosz... Jak już mi jest głupio, że na blogu jest za dużo Davida, to znaczy że naprawe coś jest nie tak...
Matthew Robert Smith urodził się 28 października 1982 roku w Northampton w UK (Anglia). W tymże mieście uczęszczał do szkoły dla chłopców. Chciał być piłkarzem i całkiem nieźle mu szło w kilku amatorskich drużynach. Jednak na drodze to sławy sportowej stanęła jakąś poważna kontuzja i Matt przerzucił się na aktorstwo. Grał w młodzieżowym teatrze, w którym bardzo dobrze oceniano jego zdolności aktorskie (cytat z recenzji, którą całą znajdziecie tutaj: Z całej młodej obsady należy zwrócić uwagę przede wszystkim na Matta Smitha, który zagrał wyjątkowo dojrzale). Studiował aktorstwo na Uniwersytecie Norwich i już w trakcie studiów zaczął grać w teatrze, m.in. we Fresh Kills. Od tamtej pory brał udział w takich przedstawieniach jak History Boys, On The Shore Of The Wide World, trylogia Burn / Citizenship / Chatroom. Później zagrał w That Face, obok znanej nam także z Doctora Who Lindsay Duncan. Ten występ dał mu nominację do nagrody Evening Standard Best Newcomer (Najlepszy Debiut). Zagrał również z Christianem Slaterem w Swimming with Sharks. W telewizji można go było zobaczyć m.in. w The Ruby in the Smoke, The Shadow in the North, Secret Diary of a Call Girl, Party Animals, The Street, Moses Jones. No i oczywiście w tym roku wszyscy będziemy go oglądać jako Jedenastego Doctora w Doctorze Who.
Informacje ze strony Who is Matt Smith?

6 komentarzy:

Eriu pisze...

Davida nigdy nie jest za dużo :D:D Ale faktem jest, ze od czasu do czasu jakaś mała notatka na temat Matta może się pokazać.

Alria pisze...

Eriu! To nie ładnie ludziom kraść komentarze. Dokładnie to samo pomyślałam :D Davida nigdy za dużo!

Eriu pisze...

Obawiam się, że choroba znana jako davidomania rozwija u kobiet na nią ciepiącym telepatię.

Surczak pisze...

Telepatię! Potwierdzam. ;D

Bogdan Wincenty pisze...

Wy tu o Davidzie, a blog o Doctorze więc notka może być i o Hartnellu

Surczak pisze...

Hartnell nie był sexy. ;]