The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

sobota, 3 lipca 2010

Pierwszy Zjazd Whomanistyczny - 2 lipca 2010 - Łódź

Wczorajszy dzień był świetny. Szkoda, że trwał tak krótko.

Spotkanie whomanistycznej starszyzny przebiegło na trzeźwo, ale niespokojnie.

Zanalizowano opko, zagrano w doctorową grę, obmacano Mastera, zjedzono ciastka, wypito herbatę, znaleziono Matta w brytolskim brukowcu.

Obecne były: Adelka, Doctorantka, Eriu, Reiha i Whomanistka.
I Master.
I Duch Tuwima.


Doctorową grę wygrała Doctorantka. Drugie miejsce zajął Master. I dobrze mu tak, bo oszukiwał. Za to potem próbował przejąć kontrolę nad TARDIS, ale też nie za dobrze mu to wychodziło...

7 komentarzy:

Unknown pisze...

zazdroszcze wam:((

Jasmina pisze...

Jakie opko zostało poddane analizie?

Surczak pisze...

To:
http://www.yaoi.pl/teksty/viewstory.php?sid=3413&chapter=2

Ale uwaga! Jest 18+ i dość obrzydliwe. (Chociaż jeszcze nie tak bardzo, jak się poczyta więcej tej autorki...) :|

Eriu pisze...

"znaleziono Matta w brytolskim brukowcu" :D i ten nastoletni pisk (nie pamiętam czyj), który zwrócił uwagę jakiejś pani.


Poza tym nie wzbudziłyśmy aż takiej sensacji. Podejrzewam, że w Manufakturze często można spotkać psychiczne dziewczyny grające w hałaśliwe gry. Czasem ktoś spojrzał i to wszystko. :D

Anonimowy pisze...

No przestańcie bo się w was zakocham :D A tak w ogóle to fajny kolor paznokci.

Surczak pisze...

Jak nastoletni pisk, to pewnie mój. Albo nasz wspólny. XD

Anonimowy, to jeszcze się nie zakochałeś? (Bądź zakochałaś.) ;P

redapple pisze...

O jak fajnie - może się wybiorę następnym razem, o ile będziecie w Manu :P Mam do Łodzi tylko 1h drogi :P