The Legs, the Nose and Mrs Robinson.
Uwaga! Blog sponsorowany przez River Song - pełen SPOILERÓW.

piątek, 18 czerwca 2010

30 finałowych spoilerów

Spoilery od SFX:
  1. Moffat rządzi. Doskonale napisany odcinek, bardzo dobry na początek dwuczęściowca.
  2. Doctor i Amy odwiedzają najstarszą planetę we wszechświecie. A pierwsze słowa w historii brzmią dla nich znajomo...
  3. Stawka jest tak wysoka, jak w finałach sezonów w wykonaniu RTD. [W sensie, że jak Doctor się nie postara, to cały wszechświat padnie. Chyba o to chodzi.]
  4. Postaci, które poznaliśmy już wcześniej w tej serii pojawią się jeszcze przed czołówką - i nie mówimy tu o przypomnieniu, co się działo podczas całej serii.
  5. W Stonehenge dzieje się coś zabawnego.
  6. Jeśli uznaliście, że The Lodger to oszczędny odcinek, to przekonacie się, na co poszły te zaoszczędzone pieniądze. [I dlaczego odcinek Gaimana został przeniesiony do szóstej serii. ;)]
  7. Jest scena w pubie przypominająca kantynę w Gwiezdnych wojnach. [Znowu!]
  8. Armada obcych statków kosmicznych! [Widać na trailerze.]
  9. Doctor musi wygłosić jedną ze swoich przemów pt. Odejdźcie stąd!
  10. Jest coś strasznego. Zawiera ludzką czaszkę.
  11. Można wypuścić całą serię figurek opierając się tylko na tym jednym odcinku.
  12. Pierścionek zaręczynowy Amy jest kluczowy.
  13. To sprawi, że będziecie chcieli obejrzeć całą serię od początku. [Mam nadzieję, że to oznacza, że pęknięcie było tylko mydleniem nam oczu i że ważne jest coś zupełnie innego, na co nikt nie zwrócił uwagi. Proszę proszę.]
  14. Ktoś inny niż Doctor pilotuje TARDIS. [River?]
  15. Doctor i Amy muszą zmierzyć się z wrogiem przypominającym femboty. [To słowo ma jakiś polski odpowiednik?]
  16. Wspaniały ukłon w stronę The Thing (Coś).
  17. Pandorica rzeczywiście się otwiera.
  18. I zamyka.
  19. Odcinek kończy się tak, że wydaje się, że to sytuacja bez wyjścia. To będzie bardzo, bardzo długi tydzień.
  20. 26 czerwca 2010 to naprawdę ważna data. Nie tylko dlatego, że to finał sezonu. [To także data ślubu Amy, przypominam. I Combom wykrył, że 26 czerwca będzie zaćmienie Księżyca. Ale wątpię, czy to istotne. A jeśli tak - to prawdopodobnie Księżyc dołączy do listy rzeczy, których boję się z powodu DW.]
Spoilery od Digital Spy:
  1. Hello Sweetie staje się duże. Dosłownie. [No, już wcześniej pisali, że na jakiejś skale czy klifie będzie wypisana wiadomość do Doctora. W spoilerach od SFX - że jakieś słowa zabrzmią dla nich znajomo. Czyli - na skale na najstarszej planecie we wszechświecie będzie wypisane pozdrowienie od River. Tak przypuszczam. XD]
  2. This is royal collection and I'm the ****** *****! (To królewska kolekcja, a ja  jestem ... ...!)
  3. Kleopatra przybywa! [River podobnież ma być za nią przebrana. ;)]
  4. Drahvini, Zygoni, Draconianie, ojej!
  5. Cybermani mają nową, sprytną funkcję. [Widać na trailerze i na zdjęciach. Wypuszczają takie macki metalowe. XD]
  6. Zawarte zostaje nieprawdopodobne przymierze.
  7. Pandorica się otwiera. I zamyka.
  8. Wreszcie dowiadujemy się, skąd biorą się te pęknięcia.
  9. Śmierć. Dużo więcej śmierci niż oczekiwaliście. [Uch. Przypomniał mi się opis finałowego odcinka zaczynający się od Doctor odszedł. Jak się do tego doda jeszcze ten projekt z Doctorem zamkniętym w Pandorice i informacją, że 12 odcinek kończy się sytuacją bez wyjścia, to zaczyna się robić mało przyjemnie. I jeszcze na jednym ze zdjęć - Rory trzymający w ramionach nieprzytomną (martwą?) Amy... Wierzę w pana, panie Moffat!]
  10. Ale nie rozpaczajcie. Ostatnim słowem odcinka jest miłość.
Ale to nie wszystko. Jeszcze radiowa reklama The Pandorica Opens. Postarajcie się nie zwracać uwagi na czeskie napisy. 

4 komentarze:

mosame pisze...

To ja może poczekam z oglądaniem 12 odcinka do 26 czerwca...

Moffat to nie RTD. Sądzę, że jego scena w kantynie będzie miała więcej sensu, no i że nie wepchnął tych wszystkich (również torchwoodowskich) kosmitów do finału od tak, dla hecy. Poczekamy, zobaczymy. :)

DorkaEm pisze...

Ja się coraz bardziej boję tego finału,
a na to okropne zdjęcie Amy na rękach Rory'ego po prostu nie mogę patrzeć.
Wcześniej owszem nie mogłam się go doczekać, ale te wszystkie spoilery napawają mnie lękiem
(zwłaszcza te o śmierci)
i zdecydowanie przyłączam się do waszej mantry:
"Wierzę w Pana Panie Moffat!!"

Eriu pisze...

Co raz bardziej powtarzam "wierzę w pana Panie Moffat!!" i trzymam kciuki. Mam nadzieję, że Moff się nie pogubił w timey wimey i będzie miało to w miarę logiczne.

Dużo śmierci? Nie ma nic przeciwko o ile nie będzie to patetyczne, ale pewnie nie będzie bo Moff to nie RTD.

Cieszę się, że wraca River Song. Chciałabym, żeby w szóstym sezonie zagościła na dłużej (może tylko, żeby zagrała ją inna aktorka).

kosmicznaryba pisze...

Dwudziesty szósty to zaiste niezwykła data, bo tego dnia Jędza Naczelna świątuje urodziny. :D
Ale wracając do tematu: w świetle tego co zobaczyłam (na zdjęciach) i przeczytałam moja szalona teoria dotyczącya Amy wydaje się byc całkiem prawdopodobna. Hmm...

River polubiłam, nawet bardzo i Alex mi już tak nie przeszkadza.

Ja chcę, żeby Doctor podróżował w towarzystwie więcej niż jednej osoby. Na Amy w szóstej serii nie zależy mi tak bardzo jak na Rorym w roli kompaniona. Chociaż na kilka odcinków.