Wybranie dzisiejszego zdjęcia było bardzo trudne. Niezawodna Eriu przysłała mi tyle szałowych zdjęć, że nie mogłam się zdecydować. I już was ostrzegam, drogie psychofanki. Przygotujcie sobie jakąś walerianę czy coś. ;]
6 komentarzy:
Alria
pisze...
Jak się nie mogłaś zdecydować, to trzeba było dać wszystkie. Chociaż moje słabe serce mogłoby nie wytrzymać takiego widoku w większych ilościach. Chyba rzeczywiście muszę zaopatrzyć się w jakieś lekarstwo, tak na wszelki wypadek. Muszę zapytać o nie mojego Doctora :D
.jpg)
6 komentarzy:
Jak się nie mogłaś zdecydować, to trzeba było dać wszystkie. Chociaż moje słabe serce mogłoby nie wytrzymać takiego widoku w większych ilościach. Chyba rzeczywiście muszę zaopatrzyć się w jakieś lekarstwo, tak na wszelki wypadek. Muszę zapytać o nie mojego Doctora :D
Wybór rzeczywiście był trudny :D Ja do tego zdjęcia sam stosunek sentymentalny. Z czymś mi się kojarzy :D
Z czym? A może z kim? ;D
Z czym: z kulinarną orgią. Z kim: pewnym niesamowicie seksownym, piękny mężczyzną o wyglądzie Davida.
Wiem. Pytanie było świadomą prowokacją. Bo mi kojarzy się z dokładnie tym samym. ;D
Wiem, że to była prowokacja. Ale chciałam to napisać, żeby jeszcze bardziej utwierdzić się w mojej obsesji, która jest niczym sinusoida :D
Prześlij komentarz